sobota, 25 czerwca 2016

Spotkanie z Archaniołem Chamuelem

Namaste Kochani, ach jakze takie listy ciesza! Dziekuje z calego serca! W takich momentach po prostu nie wiem co mam powiedziec ...
List:
Bardzo jestem wdzięczna za książkę Marii, pt.:"Spotkanie z Archaniołem Chamuelem". To, że Maria jest Boska, Boskością Najświetrzą wiedziałam. Teraz utwierdziłam się ,że Maria jest potegą wszystkich Archaniołów Najczystrzą MIŁOŚCIĄ z natychmiastowym działaniem. Jak w sekundzie-DOSŁOWNIE - sztańskie energie i osoby, nikną w JEJ OBLICZU.
Dusza moja ożyła wielką radością widząc, jak zło maleje , niknie, jak pojawia sie uśmiech i radość na twarzy przyjaciół, jak ludzie bliscy sercu walczący o Polskę, o dobro dla oddanych Ojczyźnie, odnoszą sukcesy. A wyrachowane , perfidne zło spada na swój poziom, w swoje grono. 
Już od moemntu zamówienia , zaczęły się dziać POZYTYWNE zdarzenia, ale i utrudnienia. Odczułam wkoół siebie dziwnie szybki ruch wszystkich zdarzeń. Podejmowałam szybkie , trafne decyzje z pogodą ducha. Natomiast pojawiły sie utrudnienia: nie mogłam otworzyć pliku pdf, w którym była książka. Nie ustępowałam. Przesłałam na komputer służbowy do pracy-mam połączony z domowym. Poszłam do biura rano na drugi dzień chcąc wydrukować otrzymana lekturę i zastałam BLOKADĘ :internetu i telefonu służbowego. Odblokowanie z trudnościami ze strony operatora trwało 1 i 1/2 dnia. Tak było mi przykro. Tak bardzo sie martwiłam.
Nadszedł moment druku. Zarza zaczęłam czytać w pracy. Po przeczytaniu pierwszych dwu zdań WPADŁAM w stan piękna, ogarnęło mnie ciepło, lekkość i wielka przyjażń. Poczułam przy sobie inny świat, TAKI mi bliski, Taki MÓJ. Czytałam dalej, po przeczytaniu 1/2 strony, torche to trwało, ponieważ każde słowo, KAŻDE, było jak ekstaza, jak uniesienie. Byłam w Biurze, widziałam meble, sprzęt...ale to wszystko było takie jasne, ciepł, bardzo miłe, przyjazne. Te problemy ludzkie w aktach ułożone, stały się proste. I nagle odezwały sie telefony, jeden po drugim odbierałam. Wszyscy byli zadowoleni. Przyjaciele dani mi przez Marię, byli szczęśliwi, opowiadali co dobrego ich spotkało. A ja cieszyłam sie z nimi, DZIĘKUJĄC Aniołowi Chamuelowi, że tak NIEBIAŃSKO w SEKUNDZIE zadziałał kojąc moją duszę.
Gdy się uspokoiło, zaczęłam dalej czytać. Chciałam zostać 'SAM na SAM" z Archaniołem. Tak się stało, chłonęłam piękno każdego słowa, którego anielskość lgnęła bez ŻADNYCH wątpliwości Boskości do mej duszy. Po chwili poprosiłam o działanie Archanioła Chamuela w trudnych sprawach. Ja DŁUGO NIE czekłam, sekunda i ponowne telefony, petenci. Sprawa, o którą prosiłam była rozwiązana w sekundzie. Ręce mi opadły. Warto było żyć dla boskich energii, by spotkać Marię. Przyszłam do domu. I tu po pewnym czasie dalej czytałam, ale nie tak szybko. Każde słowo wołało o kontempalcję poznawczą jeszcze głębszą Istoty, która ze mną nawiązała kontakt, którą ja pokochał i kochał od samoego początku przyjścia na ten Świat.
Są też podstępne uderzenia istot nieczystych, które udają dobrych próbując zdyskwalifikować osoby oddane duszą Boskości. Pojawiają sie też małe utrudnienia przez ten fałsz. Ale wówczas umysłem i sercem szukam kontaktu i proszę Archanioła , abym mogła Go czuć przy sobie cały czas. To takie piekne widzieć radość Przyjaciól, naprawdę danych mi od Mocy Boskich, sprowadzonych przez wysłannika NIEBA - MARIĘ, to wielka pomoc Nieba w mojej pracy i życiu. Trochę teraz siły nieczyste uderzyły,przygasiły działania. 
Ja dopiero zaczynam moje życie i zamówienia zbliżające BOSKOŚĆ do Ziemi, które zmobilizowało zdjęcie przedstawione przez Marię: zachód słońca podczas ostatniego Anielskiego spotkania. Jakaś Wielka MOC, uderzyła mnie w splot na klatce piersiowej. Przez ekran.
 Z książką "Spotkanie z Archaniołem Chamuelem" nie rozstaję się. Czytam, jak Świetą Księgę Życia.
Jest TAK PIĘKNA I na wskrość BOSKA jak MARIA. Ja NIE MAM wątpliwości i chcę spełnić BOGA na Ziemi (jestem wegetarianką a DZIĘKI MARII staję się weganką, sukcesywnie, bez problemu). Niebawem zamówię natępne cudowne lektury i ochronny amulet, oraz amulet czyniący dobro, dający zdrowie duszy i ciała dla moich przyjaciół , podobnych do nas istot. Tak bardzo są mi potrzebne te strybuty.
Pozdrawiam całym SERCEM MARIĘ, TILO i wszystkich bliskich Waszym sercom, Całą OAZĘ i Boskie ISTOTY tu na Ziemi i w Niebie.
Bardzo Wdzięczna za tak WIELKIE PIĘKNO BOSKOŚCI- Grażyna.
chamuel.JPG


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz