czwartek, 15 maja 2014

Wynik glosowania na historie Twoja Roslina Mocy

Moi Najdrozsi Czytelnicy - wlasnie uplynal termin glosowania - http://bucardimaria.com/2014/05/06/glosowanie-ktora-z-nadeslanych-historii-z-serii-rosliny-mocy-podoba-ci-sie-najbardziej/ Wynik jako zdjecie ekranu wykonane w tej chwili - w momencie zakonczenia: Zdjecia mozna nacisnac by powiekszyc

Zwyciezyla historia o szczesliwym numerku


13 :-) - iloscia 284 glosow, czyli


Niezapominajka historia od Ady 


17.85%  (284 votes) -


link do historii 


W sumie oddano 1591 glosow


 

Gratuluje! Z moca anielskich wibracji Wasza Maria Bucardi

Tak wygladaly wyniki w momencie zakonczenia :



Ktora historia podoba Ci sie najbardziej?






13. Z serii Wasze Rosliny Mocy – Niezapominajka historia od Ady 17.85%  (284 votes) 

 

8. Z serii Wasze Rosliny Mocy – Sniezyczka historia od Magdaleny 16.84%  (268 votes) 

 

1. Poczatek serii Twoja Roslina Mocy – historia od Ewy – Mięta 16.72%  (266 votes) 

 

4. Z serii Twoja Roslina Mocy – od Aldony – kolorowe bukiety kwiatow i magiczny Ksiezyc 10.5%  (167 votes) 

 

11. Z serii Twoja Roslina Mocy – historia Joanny Kalina Koralowa 10.25%  (163 votes) 

 

7. Z serii Twoja Roslina Mocy – historia Anny – Roza i lilia wodna 8.61%  (137 votes) 

 

10. Z serii Twoja Roslina Mocy – Brzoza i pelargonia historia od Basi 7.29%  (116 votes) 

 

9. Z serii Wasze Rosliny Mocy – zbior historii od annona_a 5.28%  (84 votes) 

 

12. Z serii Twoja Roslina Mocy – historia Izabelli Roza 1.82%  (29 votes) 

 

2. Z serii – Twoja Roslina Mocy – historia Izabeli – Alokazja 1.38%  (22 votes) 

 

3. Z serii Twoja Roslina Mocy – orchidea od Nkara Erin 1.19%  (19 votes) 

 

6. Z serii Twoja Roslina Mocy – historia od Barbary – Potega ziol 1.19%  (19 votes) 

 

5. Z serii Twoja Roslina Mocy – historia Xeni – sasanka i moje wspomnienia 1.07%  (17 votes) 

 

 
Total Votes: 1,591








glosowanie_Roslina_mocy glosowanie_Roslina_mocy01 glosowanie_Roslina_mocy02

 

 

 

Moje sprawozdanie osobiste z wczorajszego XIX Rytualu dla Matki Ziemi z dnia 14.05.2014

Moi Najdrozsi, tutaj opis moich osobistych przezyc z XIX Rytualu dla Matki Ziemi z dnia 14.05.2014. By nie narazac naszych rytualow musialam pominac kilka bardzo istotnych szczegolow - bardzo prosze czytac pomiedzy wersami. Z moca anielskich wibracji zapraszam do lektury:

XIX Rytual dla Matki Ziemi przeprowadzilam w tym samym miejscu co ostatni XVIII, mimo, ze wszystko wskazywalo na to, ze pozostane w Magicznej Oazie. Caly dzien nacechowany byl jakas nieprzyjemna energia i zdenerwowaniem - jak nigdy! Sily negatywne robily wszystko by uniemozliwic spotkanie. Potrzebowalam mnostwo czasu by z pomoca Istot Swiatla znow sharmonizowac moje otoczenie. Przywolane Anioly pomogly i w blyskawicznym czasie rozpuscily Mrok a energie negatywne wyslane do mnie odbilam do nadawcow. Wtedy jeszcze nie wiedzialam, ze bedzie to NAJTRUDNIEJSZY rytual w calej naszej historii. Bedzie mi niezwykle trudno przedstawic dla Was calosc nie naruszajac pelnego obrazu wizji i energii.

Praktycznie w ostatniej chwili zdecydowalam o zmianie miejsca, spakowalam moj magiczny kufer i wyruszylam w droge. Bylam bardzo skoncentrowana na gromadzeniu sily, ktora przesylaly mi Istoty Swiatla, jeszcze wtedy nie widzac i nie zastanawiajac sie nad tym dlaczego tej mocy jest tym razem tak duzo.

Zawsze przed rytualami staram sie nie zastanawiac nad tym co bedzie i nie przyjmuje wowczas zadnych wizji jasnowidzenia - uwazam, ze tak jak kieruja mna Anioly, tak spontanicznie w pelnym otwarciu przyjme ich energie i nie nalezy sie niczym wczesniej programowac czy na cos szczegolnego nastawiac.

Kazdy z nas jednak ma inna role w rytualach dla Matki Ziemi i kazdy z nas powinien kierowac sie tylko i wylacznie glosem wewnetrznym bo to, co odczuwam ja to tylko moje osobiste energie i kazdy z nas w jakiejs czesci przezywa je inaczej.

Moi Najdrozsi to, co wydarzylo sie tego wieczoru od mniej wiecej godziny 18 czasu polskiego do 2 w nocy mogloby stanowic fabule do niesamowicie interesujacej powiesci :-) Zdarzylo sie tak wiele magicznych rzeczy, tak wiele znakow, energii, ze piszac to sprawozdanie nie jestem w stanie ujac tego wszystkiego w proste slowa a i tak ten opis bedzie graniczyl z cudem ;-)

W drodze na Magiczne Wzgorze jako pierwsze pojawily sie skrzaty, ktore postanowily splatac mi figla i najpiew schowaly klucze od samochodu - ktore kilka minut pozniej z pomoca anielska znow zmaterializowaly sie  w stacyjce, gdzie nigdy ich nie zostawiam i gdzie wczesniej ich nie bylo :-) Potem przyszla kolej na dokumenty i doslownie cudem znalazly sie ukryte wsrod orchidei po drzewem Magdaleny!  Czas do rozpoczecia rytualu stawal sie coraz krotszy i krotszy. Gdy znalazlam dokumenty w kwiatach wierzcie mi, ze nie bylo mi wcale do smiechu, chociaz taki zart skrzyty robia z pewnoscia po to by sie z nas ponasmiewac i gdy szukamy czegos w pelni zwatpienia, one zwijaja sie ze smiechu. Jesli ktos w takie istoty nie wierzy to musi mi wytlumaczyc jakim cudem portfel wyfrunal z mojego gabinetu i jakim cudem znalazl sie w miejsu w ktore wcale ostatnio nie zagladam!

Na skrzyzowaniu drog, gdzie nalezy skrecic w lewo by dojechac na parking pod Wzgorzem - z daleka widzialam karton. Na samym srodku skrzyzowania, na zupelnym odludziu. Wierzcie mi, ze czym blizej bylam tego kartonu, to czulam wieksze zdenerwowanie, czulam, ze jest w nim zwierzatko lub zwierzeta. Nie zastanawiajac sie dlugo na srodku drogi wysiadlam z samochodu i dobieglam do kartonu. Serce mi stanelo - w srodku byl worek foliowy pelen krwi i zamordowany czarny kogut. Kto z Was nie zna Voodoo??? Taki znak na srodku drogi. Moj narzeczony skomentowal to tylko w ten sposob - "To po to by Cie rozproszyc i odciagnac od celu naszej podrozy". Mial racje, tak samo poczulam. Odsunelam mysli o tym biednym stworzeniu i mimo, ze jestem osoba bardzo wrazliwa w sekundzie sie uspokoilam. Nic nie bylo mnie w stanie odciagnac od pracy magicznej, nawet gdyby zaby padaly z nieba, na co wskazywala pogoda u poczatku podrozy. Taki sam karton jako ukoronowanie dnia, z taka sama zawartoscia, spotkalismy jeszcze raz w drodze powrotnej okolo 23 km dalej w zupelnie innej miejscowosci, na skrzyzowaniu przed kosciolem.

Gdy nareszcie dojechalismy na miejsce, na naszej drodze znow staly dwie czarne krowy, ale inne niz ostatnio! A na parkingu jak z pod ziemi wyrosl bezpanski pies o takim dziwnym wyrazie twarzy (jakby czlowieczym). Dalismy mu kawalek ciasta, ale nie chcial nic jesc, tylko zmierzyl nas od stop do glow i bylo to raczej nieprzyjemne odczucie.

Czekala nas jeszcze wspinaczka na Wzgorze. Tym razem jednak Anioly wskazaly mi schodki i dzieki ich pomocy bylam na miejscu z "jezykiem na plecach" przed dziesiata.

Tutaj zdjecia z miejsca rytualu a ponizej dalsza czesc sprawozdania.

 

[gallery type="rectangular" ids="5849,5848,5847,5846,5845,5844,5843,5842,5841,5840,5839,5838,5837,5836,5835,5834,5833,5832,5831,5830,5829,5828,5827,5826,5825,5824,5823,5822,5821"]

Na wzgorzu przygotowuje sie do Rytualu. Przy zachodzacym sloncu koncentruje moje mysli i sile na energii, prosze o prowadzenie. To widzicie na filmie tutaj - http://bucardimaria.com/2014/05/15/xix-rytual-dla-matki-ziemi-wejscie-na-wzgorze-z-maria-bucardi/ Kilka minutek przed 22 tworze Magiczny krag. Najsilniej przybywaja sily Ognia ze strony Poludniowej, najslabiej tym razem Sily Wody.

Rozpoczynam nasz rytual. Witam sie z Wami i w kilka sekund widze osoby, ktore wlasnie dolaczaja do Rytualu. To bardzo krotkie sekwencje, ale bardzo wyrazne. Czuc pozytywna energie, zadowolenie, takze jakby ciekawosc z Waszej strony.  Zachodzace zlocisto slonce wspaniale wspolgra czasowo z tematem naszego spotkania. Jak widzicie na zdjeciach ponizej Wzgorza byly chmury, gdybym zostala w Magicznej Oazie, to poprzez mgle nie dostrzeglabym slonca.

Czuje jak zlocista energia wypelnia wszystko dookola, najpierw wewnatrz mnie i potem cale moje otoczenie. Przywoluje Archaniola Rafala, ktory jakby tylko czekal na moja prosbe pojawil sie w tej samej sekundzie i przekazal mi swoja zielona energie uzdrawiajaca. Poczulam jak energia ta wypelnila cale moje cialo uzdrawiajac kazdy jego element. Przyjelam jej wiele wiecej by wykorzystac ja w rytuale, zgodnie z wola Archaniola.

Uzdrowienie poprzez swiatlo i zmiane DNA, zmiane swiadomosci, powrot do stanu zdrowia naszej Ziemi i nas Ziemian.

Czulam jak ta energia miesza sie z ta zlocista i rozchodzi dokola mnie i dookola Ziemi.

Rozpoczelam pierwsza czesc rytualu. Mimo, ze temat rytualu powinien towarzyszyc nam w czesci srodkowej, to jednak pojawil sie u mnie juz w tej pierwszej. Zlota energia splynela na mnie i rozeszla sie po okolicy, widzialam jak spirale energii schodza do niektorych osob, wirujac nad nimi. Obrazy miast, gdzie dociera zlota energia i zmienia ludzi. Ludzie zdaja sobie sprawe z tego, co naturalne a co sztuczne i sprzeczne z Natura. Odrzucaja wszelkie sztuczne pogonie za rzeczymi zbednymi i wiecej czasu spedzaja ze soba, z natura, zachwycaja sie kazdym stworzeniem.

Osoby tworza ogrody pod blokami, ogrody pelne roznych insektow, stworzonek i takze dzikich roslin np. naparstnice. Wymieniaja sie warzywami, owocami, wspolnie uprawiaja cos w blokowym ogrodku. Smieja sie i sa szczesliwi. Ta zlota energia zmienia ich zycie, zmienia ich DNA i zmienia ich sposob widzenia i doczuwania. Widze jak mlode kobiety odrzucaja plastikowe ozdoby, ktore zaczynaja uwazac za tandete. Jak ludzie potrafia siedziec na sloncu, smiac sie, wspolnie rozmawiac nawet w takim miejskim blokowym ogrodku, pic razem rozne naturalne napoje - soki, herbaty i obserwowac rozne pelzajace czy latajace stworzenia. Ludzie zaczynaja czuc, ze wlasnie to jest piekne, to polaczenie z innymi Ziemianami, to energetyczne powiazanie, ktore nas laczy. Zaczynaja odczuwac jak rozne systemy oddzielaly je od siebie wzajemnie, od Ziemi, od duszy, od innych Ziemian. Ludzie otoczeni zlota energia, widza bezsens roznic, prania mozgu, telewizji, religii niezgodnych z Natura.

Nagle pod wzgorzem slysze samochod - koncentruje moja uwage na energii - widze oczami duszy dwie osoby otoczone ciemna energia, wysylam do nich zlote swiatlo i w sekundzie osoby te przestaja sie klocic i zaczynaja smiac. Znow wracam do przesylania energii dalej dookola Ziemi. Widze jak jednoczesnie w tym samym momencie inni Pracownicy Swiatla lacza sie i wysylaja energie dookola. To nie sa osoby, ktore biora udzial w Rytualach dla Matki Ziemi, ale Dusze, ktore sa odpowiedzialne za rozszerzenie zmiany i przyspiszenie przemian. Nagle widzimy sie wzajemnie. Na kazdym kontynencie jest jedna lub dwie z takich "osob". Niesamowite odczucie polaczenia w tym samym celu w tym samym momencie. Teraz czuje Wasze swiatla, zaczyna sie wiec czesc srodkowa, gdyz czuje jak wysylacie zlocista energie. Chwytam ja w jedno i wg wskazowki anielskiej kieruje w siatke dookola Ziemi. Energia ta uderza w energie HAARP i takze po jej falach rozchodzi sie po calej Ziemi. Niesamowite wrazenie, gdy energia zostala wyslana usmiecham sie i pojawia sie taka dziwna mysl "uderzyc kogos jego wlasna bronia" :-)

Znow wracaja obrazy swiata. Swiat bez hodowli zwierzat. Ludzie rozumieja, ze inne stworzenia sa niejadalne, ze to niezgodne z prawem stworzenia. Inni Ziemianie sa naszymi siostrami i bracmi i wspolnie tworzymy nasz cudowny swiat. Ta jednosc istniala od poczatku do momentu jak przyszly Istoty demoniczne - opanowaly ten swiat i wyniszczyly Dobro. Pewne rzeczy musze w tej chwili pominac, prosze o zapoznanie sie z calym systemem starych kultur czczacych Nature, z Katarami, procesami czarownic, wmowieniu czlowiekowi, ze ma wladze nad innymi stworzeniami! Nalezy siegnac daleko wstecz do tzw. mistycznej Atlantydy i przybyciu pewnych istot, opanowaniu dobra, zniszczeniu tej kultury, wprowdzeniu wojen, zla, otwarciu wrota "piekiel" - czyli innych nizszych wymiarow.

Warto zapoznac sie z tematem bardzo aktualnym - rytualy prowadzone na calej Ziemi przez koscioly, sprawa papiezy, plany USA w razie inwazji Zombie - uwaga to nie zart - prosze sprawdzic wiadomosci news np. google. Temat mowy papieskiej i przygotowanie sie na przyjecie braci i siostr z innej planety - to takze nie jest zart Kochani. Nalezy zastanowic sie po co produkuje sie takie ilosci strasznych filmow, zdjec, po co rozglasza sie sprawe egzorcyzmow itp. Osoby swiadome dokladnie wiedza o czym pisze.

Ale wracajmy dalej: ukazuje sie moim oczom obraz energetyczny naszej Ziemi. Rosliny widoczne sa jako pelne swiatlo - z pewnoscia dlatego nasza swiadomosc tak szybko idzie do przodu, gdy wprowadzamy do diety duza ilosc swiezych roslin - dieta surowa, weganska. Zwierzeta zas widoczne sa jako swiatelko otoczone czyms gestszym, ciemniejszym. Drapiezniki maja jeszcze wieksza ta czesc grubsza energetycznie i jest to spowodowane jedzeniem, ktore spozywaja.

W Naturze drapieznik ma w sobie taki czujnik, nazwijmy to w ten sposob - ktory odczuwa swiatlo zwierzat. Jesli swiatlo ewentualnej ofiary jest silne - oznacza to, ze zwierze jest zdrowe a jesli jest slabe - to zwierze jest chore, mlode lub oslabione i to nalezy zlikwidowac - zjesc by choroba czy slabosc nie przeszla na inne. Dlatego drapiezniki maja inna energie, sa stworzone do czyszczenia i porzadkowania. Zas ludzie sa stworzeni do jedzenia energii swietlistej roslin a nie zwierzat. Natura wyposazyla nas w ten sposob. Nie jestesmy  w stanie golymi rekami zlapac ofiary i jej zabic. Mozemy tego dokonac tylko poprzez oszustwo - mozemy tworzyc plapki - oszukanie ofiary = negatywna energia, czyli dzialanie demoniczne. Mozemy takze zwierze do nas przyzwyczaic i takze je w ten sposob oszukac, ono nam zaufa a my je zabijemy. Znow mamy klamstwo i oszustwo niezgodne z natura. Ten obraz Moi kochani zostal mi pokazany tak wyraznie jak nigdy. Mimo, ze od lat jestem weganka, to jeszcze nigdy nie widzialam tego w ten sposob. Pozostawiam wizje do przemyslenia.

Jesli wiec jemy chore stworzenia - przyjmujemy ciemna energie - energia choroby i to jest niezgodne z natura. Czyli zwierzeta hodowlane - ktore zyja w niewoli, sa chore, maja nie tylko zycie niezgodne z Natura, ale takze smierc - jedzac je jemy ta energie.

Ludzie zaczynaja to rozumiec i odrzucaja hodowle i jedzenie innych Ziemian, tym bardziej tego samego gatunku - ssaki!

Teraz widze jak zlota energia wedruje do jednego z blokow, zamieszkanych przez kilka rodzin. Wypelnia ich mieszkania. Ludzie zmieniaja sie, zmienia sie ich spostrzeganie. Ta energia wypycha ciemne chmury, demony. Teraz widac je dokladnie. Demony jak czarna chmura wisza, otoczone Swiatlem, nad blokiem. Wysylam je tam, skad przyszly i nagle widze obszary pustynne i dziure pod stosem kamieni. Zlota energia spycha demony w tym kierunku, po czym widac jak przechodza do innego, nizszego wymiaru a energia zaszywa miejsce z ktorego wyszly. Teraz nastepuje cos niesamowitego. Widze rozne miejsca na Ziemi (przemilcze ktore!) zlota energia sciagam demony w jedno miejsce i wysylam je do ich wymiaru, zaszywam dziure z ktorej zostaly wypuszczone -na zasadzie pieczetowania. Wracaja do domu a Ziemia sie oczyszcza. Udaje mi sie dokonac 7 lub 8 takich operacji i nagle czuje jak zrobilo sie ciemno dookola mnie. Chlod, zimno. Nie czuje juz zlotej energii za to widze zrodlo - widze kto je wypuscil, jaka to wielka organizacja! Widze ich siedzibe glowna. Prosze Istoty Swiatla o pomoc i w sekundzie staja obok mnie zlote Anioly, silne swiatlo. Robi sie cieplej.

Teraz przywoluje innych pracownikow Swiatla i czuje, ze sa slabi, jakby nagle oslabieni - tak jak ja - wg mnie organizacja ta odczula co sie dzieje i postawila zmasowany atak. Czujac to odcielam od razu polaczenie z Wami i skupilismy sie tylko na sobie - dusze, ktore przyszly tutaj ze mna w tym samym celu. Lapiemy ciemne energie i wysylamy je do dziury na ktorej stoi siedziba tej "organizacji". Ale czym wiecej sie staramy i cerujemy energia swiatla wejscie do tej dziury - wejscia do innego wymiaru - to demony sie wyrywaja z pomoca slug tej organizacji i uciekaja. Czuje, ze jestesmy za slabi. Tylko czesciowo cerujemy - pieczetujemy ta dziure i wycofujemy sie.

Odnawiam krag, skupiam sie tylko na mnie, kregu, swietle. Wszystko znika. Padam na trawe i czuje lzy w oczyach. Jeszcze jestesmy za slabi aby stoczyc ta wojne o nasza Ziemie. Stoje nad brzegiem wielkiego "morza" i wiem, gdzie to jest. Juz kiedys dawno temu przegralismy ta walke. Widze tych samych kaplanow i kaplanki z tamtego okresu, ktorzy walczyli ze mna. Rozmawiamy energetycznie, poprzez mysli. Tym razem sie uda, musimy sie tylko lepiej przygotowac i zmienic strategie. Wiem jaka to strategia, ale musze ja takze tutaj w tej chwili przemilczec, gdyz od niej zalezy los naszej Ziemi.

Uspokajam mysli, harmonizuje cialo i gdy znow czuje Anioly wokol mnie lacze sie z Wami. Ciesze sie widzac, ze tylko niektore osoby odczuly co sie stalo i dalej spokojnie koncza rytual. Ja takze odnawiam krag i wykonuje gest na zakonczenie. Dziekuje Wam za udzial. Prosze Anioly by sie Wami opiekowaly i prosze o dalsza pomoc by coraz wiecej osob na Ziemi znow nawiazalo kontakt z boskoscia - ale ta prawdziwa a nie ta sztuczna. Kontakt ze Swiatlem i Dobrem.

Teraz widze dusze, ktore na przestrzeni wiekow walczyly w imie swiatla i poprzez tortury i drastyczna smierc ich misja zostala przerwana. Miedzy innymi widze Joanne d Arc, ale takze wielu innych ludzi, ktorzy probowali zahamowac proces demonizacji Ziemi. Widze takze Istoty, ktore wycofaly sie do innych wymiarow. Rozmawiam z nimi i przepraszam, ze kiedys uwierzylismy tym obcym i przyjelismy ich do nas, myslac, ze maja dobre intencje a kiedy nie udalo sie ich powstrzymac - przegralismy walke, myslac, ze sami damy rade. Ucieczka do innego wymiaru to tchorzostwo, nie wolno nam tym razem zostawic innych Ziemian i Ziemi na pastwe Zla.

Moi Kochani Czytelnicy, zdaje sobie sprawe z tego, ze to sprawozdanie moze byc dla wielu osob szokujace. Nadszedl jednak czas w ktorym nalezy mowic pewne rzeczy otwarcie. Tutaj na Ziemi nie ma miejsca na Zlo bo jest ono tutaj obce. Te istoty demoniczne zostaly tutaj sciagniete z innego wymiaru i one takze chca wracac do domu, one takze nie chca juz sluzyc i spelniac zachcianek pewnej grupy. Nie wolno ich niszczyc - bo w czym bylibysmy lepsi (bardziej dobrzy) od nich? Nalezy je po prostu wyslac tam, skad przyszly. Prosze Was jednak Kochani by nie prowadzic samotnych eksperymentow w tej dziedzinie. Sily Swiatla prowadza nas i wszystko nastapi w tym odpowiednim momencie. Skupmy sie na naszym zyciu, na naszym domu by byl pelen milosci, harmonii, porzadku. By nasze najblizsze otoczenie wypelnialo Swiatlo. Zmiany nastepuja bardzo szybko - zobaczycie jak swiat zmienia sie dookola. Sily zla wiedza, ze przed nimi wielka rozgrywka i przygotowuja sie do niej. Nie wiedza jednak, ze Swatlo jest silniejsze niz Mrok. Sily Mroku bazuja na niewolnictwie Ziemian i innych Istot, ale czas ich panowania dobiega konca.

Gdy zakonczylam rytual byla godzina u Was 22:22. U mnie pojawil sie ksiezyc. Zloty! Cudny. Poczulam, ze nawet gdy slonce "spi", to ksiezyc odbija jego swiatlo, jego zloty blask i rzuca na Ziemie. Przemiana nastepuje nawet w nocy.

Jeszcze przez jakis kwadrans patrzylam na ksiezyc i pobieralam jego zlota energie i wysylalam dookola i do Was, na cala Ziemie. Bysmy wszyscy zyli w Swietle, zadowoleniu, szczesciu. Gdy po okolo pol godzinie schodzilismy ze wzgorza moj narzeczony caly czas pokazywal mi zloto swiecace miejsca, drzewa - jakby wszystko jak gabka pochlonelo zlota energie i teraz nia swiecilo - rozswietlajac mrok.

Gdy opowiadalam mu o walce ze zrodlem, ktorego nie udalo nam sie zapieczetowac - na niebie pojawila sie zlota gwiazda i przyblizyla do nas, krzyknal by mi ja pokazac, gdy sie odwrocilam juz jej nie bylo. Czyzby ktos nas podsluchiwal?

Kochani to byl najtrudniejszy rytual dla Matki Ziemi jaki mialam zaszczyt przeprowadzic. Po nim wiem co oznaczaja te ostanie newsy i artykuly w mediach oficjalnych, kto tutaj przygotowuje sie do starcia i z kim. Walka o nasza cudowna Ziemie trwa kazdego dnia wszedzie dookola. Badzmy swiadomi, miejmy oczy szeroko otwarte. Nie jestesmy owcami, nie jestesmy niewolnikami! My Ziemianie kochamy sie wzajemnie i szanujemy. Osoby zle, nieszczere, zawistne, niszczace kogos lub cos sa opanowane przez istoty demoniczne i gdy te wyslemy do ich wymiaru, to takze tacy ludzie sie zmienia.

Zawsze zastanawialam sie dlaczego Bog (nie ten oficjalny roznych religii), ale ten prawdziwy, ta nieograniczona sila Swiatla i Dobra pozwala na takie okrucienstwo, na takie zlo na Ziemi dookola nas - teraz wiem, ze wszystko ma swoje granice i nadszedl czas w ktorym sila boska powiedziala "dosc" i poprzez Swiatlo zmienia nas i poprzez Swiatlo wypiera Mrok tam, skad przyszedl.

Moment w ktorym to stare odchodzi a nowego jeszcze nie widac, niemozna tego dotknac, wiele osob odczuwa jako moment niepokoju. Niepotrzebnie. Cieszmy sie swiatlem i Dobrem, wspierajmy Milosc, porzadek, bo jesli wielu ludzi zrobi cos malego, to poruszy sie cos wielkiego!

Z moca anielskich wibracji Wasza Maria Bucardi

 

Zapraszam do mnie na:


Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi


 

Instagram — http://instagram.com/mariabucardi


Blog Magicznej Oazy — http://magicznaoaza.wordpress.com/


Blog Zdrowe zycie bez plastiku — http://zyj-bez-plastiku.blogspot.pt/


Rytualy Matki Ziemi — http://rytualymatkiziemi.wordpress.com/


 

 

 

XIX Rytual dla Matki Ziemi - wejscie na wzgorze z Maria Bucardi

[youtube http://www.youtube.com/watch?v=bxwjHXrNhJg]

XIX Rytual dla Matki Ziemi - http://rytualymatkiziemi.wordpress.com/2014/05/12/xix-rytual-dla-matki-ziemi-sroda-14-05-2014-temat-naszego-spotkania-to-zmiany-wywolane-przez-slonce/ Film przedstawia moment wejscia na wzgorze - miejsce przeprowadzenia wczorajszego spotkania. Ksiazki Marii Bucardi -- http://magiczny-swiat.es24.pl/ oraz http://bucardi.eu/

Instagram — http://instagram.com/mariabucardi

Blog Magicznej Oazy -- http://magicznaoaza.wordpress.com/

Blog Zdrowe zycie bez plastiku -- http://zyj-bez-plastiku.blogspot.pt/

Rytualy Matki Ziemi -- http://rytualymatkiziemi.wordpress.com/

Z moca anielskich wibracji Wasza Maria Bucardi

 

wtorek, 13 maja 2014

cz. I - Zwierzeta Mocy przewodnicy duchowi szamanizm wykład pogadanka - Maria Bucardi i bloopers

[youtube http://www.youtube.com/watch?v=hRk5ndDfBnM]

O Zwierzetach Mocy czesc I - wstep. Zwierzeta Mocy posiadane od urodzenia i te pojawiajace sie na naszej drodze w ciagu zycia. Plus wyciete bloopers na poprawienie humorku :-) Ksiazki Marii Bucardi - http://magiczny-swiat.es24.pl/

Instagram -- http://instagram.com/mariabucardi

Blog Magicznej Oazy - http://magicznaoaza.wordpress.com/

Blog Zdrowe zycie bez plastiku - http://zyj-bez-plastiku.blogspot.pt/

Rytualy Matki Ziemi - http://rytualymatkiziemi.wordpress.com/

Z moca anielskich wibracji Wasza Maria Bucardi

Opoznienia z prosba o cierpliwosc a takze Miejsca, Rosliny i Zwierzeta Mocy oraz filmy, ktore zyja zapowiedz Marii Bucardi

Moi Najdrozsi prosze jeszcze o odrobinke cierpliwosci, sa malutkie opoznienia w podsumowaniach aktualnie ukonczonych prac magicznych, analizach i odp. na listy - taka sytuacja zazwyczaj ma miejsce przed Rytualami dla Matki Ziemi (kazda pelnia ksiezyca) - w rytualach bierze udzial prawie 3000 osob co wymaga dokladnych przygotowan i ogarniecia calosci. Zaraz po pelni opoznienia zostana nadrobione i wszystko znow wroci do normy ;-) Dziekuje za zrozumienie. Wasza Maria Bucardi

Ostatni filmik

Miejsca, rosliny i zwierzeta Mocy oraz filmy, ktore zyja zapowiedz Marii Bucardi

[youtube http://www.youtube.com/watch?v=Tdvdm6GdpRs&w=640&h=360]

Wasze Rosliny Mocy glosowanie tutaj - http://bucardimaria.com/2014/05/06/glosowanie-ktora-z-nadeslanych-historii-z-serii-rosliny-mocy-podoba-ci-sie-najbardziej/

Ksiazki Marii Bucardi - http://magiczny-swiat.es24.pl/

Instagram -- http://instagram.com/mariabucardi

Blog Magicznej Oazy - http://magicznaoaza.wordpress.com/

Blog Zdrowe zycie bez plastiku - http://zyj-bez-plastiku.blogspot.pt/

Rytualy Matki Ziemi - http://rytualymatkiziemi.wordpress.com/

 

poniedziałek, 12 maja 2014

Złoto magicznie - energie Słońca a pewność siebie, wampiryzm energetyczny Maria Bucardi

[youtube http://www.youtube.com/watch?v=uPfWVBRXHUI]

Zapraszam do mnie na:

Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi Rytualy u Marii Bucardi


Instagram – http://instagram.com/mariabucardi


Blog Magicznej Oazy - http://magicznaoaza.wordpress.com/


Blog Magiczny i osobisty  - http://bucardimaria.com/


Blog Zdrowe zycie bez plastiku - http://zyj-bez-plastiku.blogspot.pt/


 

 

XIX Rytual dla Matki Ziemi sroda 14.05.2014 - temat naszego spotkania to zmiany wywolane przez Slonce

Moi Najdrozsi Czytelnicy i Uczestnicy naszego XIX Rytualu dla Matki Ziemi, nasze spotkanie ma miejsce juz w srode 14.05.2014 o godzinie 22:00 czasu polskiego. Jesli bierzesz udzial w rytuale po raz pierwszy - zapisz sie tutaj http://magiczny-swiat.es24.pl/opis/3609839/xix-rytual-dla-matki-ziemi-i-magicznej-oazy-14052014-nasze-energie-dla-naszej-planety.html lub przez email - http://magiczny-swiat.es24.pl/kontakt/ - Jesli juz bralas/brales udzial w jednym z poprzednich spotkan, nie musisz wysylac zgloszenia, wskazowki wysle przez email na Twoj znany mi adres przed Rytualem.

Tematem naszego XIX Rytualu dla Matki Ziemi sa zmiany wywolane przez Slonce


Kochani dzis otrzymalam wskazowke od Sily Wyzszej i zostal mi ujawniony temat naszego srodowego spotkania, przedstawiam go tutaj w punktach ponizej.

Rytual_ziemi_slonce

 

Na co zwrocic uwage przy XIX Rytuale dla Matki Ziemi, punkty do przemyslenia:



  • XIX w Tarocie to wlasnie Slonce, znaczenie: jasnosc, cieplo, otwartosc oswietla Twoje cialo i Twoja dusze - w tym stanie jestes najblizej Twojego przeznaczenia. Stan wolnosci i braku granic. Jestes sloncem, ktore rozswietla wszystko dookola. Swiatlo jest wszechmocne - Cien nie moze istniec bez swiatla. Poczuj slonce na Twojej twarzy i w Twoim sercu a jesli nadal go nie czujesz, to wiedz, ze tak wlasnie mozesz sie czuc. Postaw pod znakiem zapytania to, co stare i juz do Ciebie nie pasuje, odrzuc to i wystaw twarz do slonca. Swiatlo slonca rozpuszcza wewnetrzny mrok. Slonce to sukces, uzdrowienie, znalezienie wlasciwej drogi. Slonce to zrodlo zycia, jego swiatlo rzucane na ziemie daje zycie. Slonce to energia tworcza, to moc i optymizm.




  • Zmiana swiadomosci poprzez dzialanie Slonca - aktywnosc sloneczna dokonuje zmiany w polu elektromagnetycznym Ziemi a te zmiany maja wplyw na frekwencje i zmiane naszej swiadomosci tej indywidualnej i globalnej.



  • Wplyw aktywosci slonecznej na zmieny DNA: patrz Zloty Wiek Gai, ZlotyWiek Ziemi. Pod wplywem aktywosci slonecznej wyksztalca sie nowe DNA. Sprawa starannie ukrywana przez systemy rzydzace, gdyz oznacza ich rozpad. Czlowiek z nowym DNA uzyskuj zdolnosci jasnowidzenia, telepatii, tepeportacji i inne. Jak objawia sie zmiana DNA, jak mozna ja odczuc:


- pierwsze objawy zmieniajacego sie DNA to objawy fizyczne i psychiczne: stawiamy pod znakiem zapytania nasze dotychczasowe zycie, zmianiamy dotychczasowy styl zycia, pojawia sie nowa struktura myslenia, towarzysza temu bole w roznych czesciach ciala, przygnebienie, odczucie, ze nie pasujemy do rodziny, do starych znajomych, brak koncentracji, problem z wykonaniem czynnosci rutynowych, silne zmiany hormonalne, objawy jakby przyspieszonej menopauzy, zmienne nastroje, migreny, silne bole glowy, napiecia miesni, stawow, mezczyzni zaczynaja odczuwac swoja zenska strone, palpitacje serca, bole plecow, potrzeba czestego i dlugiego snu, depresja, zycie wspomnieniami, odnawianie starych znajomosci, nagla biegunka, objawy grypy, katar, dzwonienie w uszach, nagle zmeczenie, zawroty glowy i wiele innych. Objawy pojawiaja sie nagle. Medycyna konwencjonalna nie ma dla nich wytlumaczenia.

Zmiany DNA wywolane przez aktywnosc sloneczna sa bardzo wazne, nalezy dbac o wlasny organizm, gdyz wyksztalca sie nowe DNA i ogranizm potrzebuje spokoju, snu, dobrego i zdrowego jedzenia (weganskie), odpoczynku, nalezy pic duzo dobrej i czystej wody, usuwac toksyny. Pomocna moze byc waleriana w formie kapieli i herbaty. W tym czasie umacnia sie kontakt z Aniolami, osoby podlegajace zmiana zaczynaja czuc i widziec Anioly.

  • W Rytuale bedzie towarzyszyl na Archaniol Rafal - boskie uzdrowienie. Przepedzanie chorob, demonow i niedoskonalosci przy pomocy slonecznego boskiego swiatla. Leczenie ciala i duszy.



  • Systemy panujace pragna zahamowac zmiany wywolane przez Slonce, gdyz pragna zachowac wlasna wladze a zmiana oznacza koniec starych struktur: mamy wiec filtry przeciwsloneczne, okulary przeciwsloneczne i Chemtrails plus manipulowanie polem elektromagnetycznym Ziemi. 



  • Nasze aktualne zycie (w tym a nie innym czasie)ma swoj cel - jestesmy pionierami nowego gatunku /nowej rasy ludzi. Mamy mozliwosc zmiany karmy, usuniecia karmicznych zwiazkow, rozpuszczenia Morku w sile Swiatla.



  • Aktywnosc sloneczna jako uzdrawianie boskie! Promieniowanie dziala nie tylko na ludzi, ale na wszystkie Istoty zyjace na Ziemi i nastepuje zmiana takze ich swiadomosci! To umozliwia nam polaczenie, globalna swiadomosc nie tylko miedzy ludzmi, ale takze innymi Ziemianami!



  • Uzdrawiajace slonce w Twoim zyciu, czyli analiza jak czujmy sie w zimie, gdy jest malo slonca a jak w lecie, gdy jest go pod dostatkiem.



  • Elementy do rytualu: mozna, nie trzeba - zastosowac zloty obrus na oltarzyk, zlote swiece, zlota bizuterie, symbole slonca.


Z moca anielskich wibracji i do naszego spotkania w srode. Jesli masz pytania do tematu rytualu bardzo prosze jak najszybciej tutaj w komentarzach pod wpisem lub przez email. Kto pyta nie bladzi, nie ma glupich pytan...

Kazdy z nas ma do wyplenienia cel, kazdy z nas ma swoja role, kazdy z nas moze otrzymac wskazowki anielskie - jesli czujesz, ze w rytuale nalezy cos uwzglednic, cos dodac - pisz smialo w komentarzach.

Wasza Maria Bucardi

 

 

sobota, 10 maja 2014

Pytania do filmu Zwierzeta Mocy

Moi Najdrozsi Czytelnicy i Widzowie, kolejnym moim zaplanowanym dla Was filmem bedzie ten obiecany o Zwierzetach Mocy, przewodnikach duchowych ze swiata zwierzat. Jesli masz jeszcze jakies pytania do tego tematu, cos Cie intryguje, interesuje, prosze szybciutko na emaila, odpowiem w filmie. Pytania mozna umiescic takze tutaj w komentarzach - sa widoczne dopiero po moim zatwierdzeniu. Mozna napisac w komentarzu prosbe o jego utajnienie, ukrycie do ktorej naturalnie sie zastosuje. Jesli wiec pragniesz poznac moje zdanie na jakis temat z zakresu Zwierzat Mocy, to ostatnia szansa, zanim w wolnej chwili nakrece ten filmik. Z moca anielskich wibracji Wasza Maria Bucardi ps. Nie ma glupich pytan, wiec mozna pytac o wszystko ;-))

czwartek, 8 maja 2014

Bardzo wazne w sprawie glosowania na historie Twoja Roslina Mocy - chochliki

Moi Kochani jakis chochlik ukryl jedna historie - teraz juz jest widoczna. Jesli wiec najbardziej podobala Ci sie historia Ady o niezapominajce - mozesz juz oddac glos - wczesniej byla niewidoczna w glosowaniu :-(((

Tutaj mozesz oddac glos na jedna lub kilka historii http://bucardimaria.com/2014/05/06/glosowanie-ktora-z-nadeslanych-historii-z-serii-rosliny-mocy-podoba-ci-sie-najbardziej/

Na szczescie Joanna zauwazyla blad za co jej bardzo dziekuje i juz jest dobrze a czas mamy do 15.05 by glosowac. Z moca anielskich wibracji wasza Maria Bucardi

wtorek, 6 maja 2014

Glosowanie - ktora z nadeslanych historii z serii Rosliny Mocy podoba Ci sie najbardziej?

Moi Najdrozsi Czytelnicy, zanim zdradze Wam ktora historie sama wybralam i ktora otrzyma ode mnie nagrode niespodzianke, chcalabym bysmy wspolnie wybrali jeszcze jedna, ktora Waszym zdaniem zasluguje na wyroznienie i nagrode. Tutaj wszystkie historie, ktore otrzymalam i ponizej glosowanie. Wystarczy wybrac ta, ktora podoba Ci sie najbardziej, ta ktora zwyciezy w glosowaniu otrzyma ode mnie takze niezwykla paczuszke niespodzianke. Wszystkie historie tutaj (wystarczy nacisnac by przeczytac) a glosowanie ponizej:
1. Poczatek serii Twoja Roslina Mocy – historia od Ewy – Mięta

2. Z serii – Twoja Roslina Mocy – historia Izabeli – Alokazja

3. Z serii Twoja Roslina Mocy – orchidea od Nkara Erin

4. Z serii Twoja Roslina Mocy – od Aldony – kolorowe bukiety kwiatow i magiczny Ksiezyc

5. Z serii Twoja Roslina Mocy – historia Xeni – sasanka i moje wspomnienia

6. Z serii Twoja Roslina Mocy – historia od Barbary – Potega ziol

7. Z serii Twoja Roslina Mocy – historia Anny – Roza i lilia wodna

8. Z serii Wasze Rosliny Mocy – Sniezyczka historia od Magdaleny

9. Z serii Wasze Rosliny Mocy – zbior historii od annona_a

10. Z serii Twoja Roslina Mocy – Brzoza i pelargonia historia od Basi

11. Z serii Twoja Roslina Mocy – historia Joanny Kalina Koralowa

12. Z serii Twoja Roslina Mocy – historia Izabelli Roza

13. Z serii Wasze Rosliny Mocy – Niezapominajka historia od Ady

Zaznacz krateczke i nacisnij - Vote (glosuj). Przycisk View Results - po nacisnieciu widac wyniki

[polldaddy poll=8025650]

Mozna glosowac na rozne historie, jesli podoba nam sie kilka. licze na uczciwosc glosujacych by glosowac tylko raz na dana historie – bo przeciez, jesli uzyskamy nagrode nieuczciwie, to aktywuje sie stara zasada czarownic, ze co wyslemy wroci do nas 7 krotnie. Czyli Kochani glosujemy tylko raz na 1 historie, mozna oddac glosy na kilka historii, jesli podoba nam sie wiecej niz jedna. Prosze o uczciwosc, bo jesli ktos uzyska nagrode nieuczciwie to po co mu nagroda, jesli taka nieuczciwosc wroci 7 krotnie w innych momentach zycia. Glosujac uczciwie dajemy wszystkim te same szanse i dodatkowo mozemy z ciekawoscia obserwowac wyniki. Pamietajcie, ze ja takze juz wybralam jedna historie, ktora zostanie nagrodzona przeze mnie, niezaleznie od wyniku ankiety. Z moca anielskich wibracji Wasza Maria Bucardi.

Glosowanie trwa do 15.05.2014

Z serii Twoja Roslina Mocy - historia Izabelli Roza

i jeszcze jedna ...

roza_roslina_mocy
Jeżeli można wysyłać jeszcze historie o Roślinach Mocy, to jeszcze do mojej poprzedniej roślince, Alokazji chciała dodać róże, które uwielbiam. Oto historia jednej róży, którą kupiłam w supermarkecie. Gdy różę kupiłam i przywiozłam ją do domu, pierwsze słowa, jakie ona i ja usłyszałyśmy to ze wyrzuciłam pieniądze, bo ona i tak zaraz zwiędnie nawet nie zakwitnie, bo róże nie chcą się utrzymać w domu –stwierdzenie mojej mamy. Oczywiście róża usłyszawszy to zakwitła bardzo pięknie, gdy przekwitła sama mama, która nie potrafi wyrzucać roślin posadziła ją w ogrodzie. Róży się bardzo spodobało  jest trzeci rok w ogrodzie, w okresie letnim kwitnie parę razy, ma bardzo dużo kwiatów za każdym razem kwiaty mają inny kolor czerwony, pomarańczowy, róż. Jesteśmy ją zachwycone. Stwierdziłyśmy ze, co roku będziemy kupować róże do domu żeby później zasadzić ją w ogrodzie.  Na zdjęciu przesyłam kwiat rododendrona, jeden rododendronów, jaki mamy został wyrzucony przez sąsiadów, a że mama uwielbia je zasadziła go w naszym ogrodzie oczywiście się przyjął i co roku przepięknie kwitnie.
Izabella

rododendron_roslina_mocy

Z serii Twoja Roslina Mocy - historia Joanny Kalina Koralowa

i jeszcze jedna historia...

kalina_koralowa_roslina_mocy
Kochana Mario, zbierałam się i zbierałam, i nie mogłam się zebrać aby napisać o   wyjątkowej dla mnie  roślinie bardzo ciężko mi ubrać w słowa  odczucia  odnośnie Kaliny koralowej,  ale czas nadsyłania historii dosłownie zaraz upłynie -więc wyjdzie jak wyjdzie. Jestem też ogromnie ciekawa Twojej opinii odnośnie tego krzewu,  zwróciłam uwagę, że widzisz /odczuwasz pełniejszy obraz rzeczy a do tego posiadasz  imponującą wiedzę o roślinach. Sęk w tym, że natknełam się na wiele  opisów Kaliny, które jakoś nie bardzo mi  pasują np. że jest symbolem smutku, cierpienia, nieszczęścia. Jeżeli miałabym opisać  Kalinę jednym słowem to byłoby to słowo 'doskonałość'. Następne byłby to 'czystośc, świeżość, zdrowie'. ( Szczerze mówiąc to nie mam chyba zbyt wysublimowanego gustu, ponieważ potrafię się zachwycić  urodą tzw. "chwastów":))


Kilka lat temu  elegancja i piękno kaliny jakoś szczególnie mnie poruszyły a może raczej poruszyły we mnie coś szczególnego... ogromnie ciężko mi to opisać, wręcz przyciągneła mnie do siebie. Okazały krzak Kaliny rośnie pod naszym domem, ale dopiero w pewnym momencie go dostrzegłam. Teraz już wiem, że to było mniej wiecej w czasie kiedy pojawiły się  u mnie problemy ze zdrowiem (wywołane głównie przez stres).  Teraz też już rozumiem, że to nie był żaden przypadek, niestety nie potrafiłam wtedy tego właściwie  zinterpretować.   O jej właściwościach leczniczych dowiedziałam się stosunkowo niedawno,  nie próbowałam  jeszcze  nawet stosować żadnych  przepisów np. na dżem z owoców, odwary etc. Patrząc jednak  z perspektywy czasu uważam, że Kalina  i tak mnie leczy -swoją niesamowita energią,  może właśnie tak działa  jej  Deva?


Choć spotkałam się z odmiennymi, niz moja, opiniami ( że  kwiaty Kaliny są płaskie i nijakie, i  co prawda tworzą dość efektowne kule ale w zasadzie nie ma się czym zachwycać, albo  symbolizuje smutek, przedwczesna śmierć itp. )  to dla mnie  kwitnący krzew Kaliny jest wręcz kosmicznie, nieziemsko  piękny, a jego energia  bardzo pozytywna i czysta, po prostu magiczna. Słyszałam, że aby móc korzystać z mocy drzewa dobrze jest  przytulić się do niego. Ja  mam takie  wrażenie, że Kalina mnie przywołuje do siebie, uwodzi i  hipnotyzuje.  Staję niedaleko niej i tylko patrzę, a czasem nawet siadam obok i zamkam oczy.  Wg mnie emanuje mocą,  którą odczuwam/ wyobrażam sobie  jako czystą, białą a  która może  uzdrowić i napełnić spokojem- normalnie zen w ogródku:)  Przy niej  relaksuje się , zaczynam  głębiej oddychać i rozluźniam napięte jak postronki mięśnie. Podziwiając te naturalne, niewymuszone piękno ( co zabawne czasem z zamkniętymi oczami) czuję jak rozpuszczają się bolesne "węzły" we mnie. Czuję  silny związek z Kaliną a  jego istota jest dla  mnie wciąż tajemnicą, którą  bardzo powoli  odkrywam.        
Gorąco pozdrawiam Joanna

Z serii Twoja Roslina Mocy - Brzoza i pelargonia historia od Basi

I jeszcze jedna historia Moi Kochani Czytelnicy ...

brzoza_roslina_mocy6


Witaj Kochana Mario! Cieszę się, że w ostatniej chwili, znalazłam troszkę czasu i mogę podzielić sie krótka historią o moich Roślinach Mocy.

Taka główną i stałą Rośliną a raczej Drzewami Mocy są brzozy, które rosną od lat tuż przy moim balkonie. Są wysokie, targane silnym wiatrem wydają sie kruche i delikatne ale..... nigdy nie dają się powalić. Są po prostu cudowne. Dają schronienie wielu ptakom, więc często towarzyszy mi ich radosny śpiew. Kiedy siadam na balkonie po ciężkim dniu, wpatrując sie w brzozy, łączę się z nimi energetycznie,  moje myśli uspokajają się i mam poczucie harmonii i siły. Kojarzą mi sie z piękną Runą "Berkano" . Zadaję im pytania i otrzymuję inspirujące odpowiedzi. Dla ochrony mojego skromnego domostwa upiększam balkon w czerwone pelargonie. Lubię mieć je w zasięgu wzroku,dają mi poczucie siły, bezpieczeństwa i Mocy.  W złączeniu przesyłam 2 zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie i ślę dużo miłości Basia

pelargonia_roslina_mocy

brzoza_roslina_mocy4